Jedna z gier, która stała się światowym hitem. Wydana po raz pierwszy w 2004 roku jako Black Stories. Jest to z całą pewnością gra imprezowa, lecz nie możemy jej zaliczyć do gier planszowych, ani do gier karcianych. Chociaż to właśnie na kartach pojawiają się przerażające historie, które musimy odgadnąć. Właśnie to jest głównym celem do zrealizowania podczas gry. Kto będzie chciał zdobyć nagrodę dla najlepszego detektywa, niestety może się zawieść, bo na końcu gry nie wyłonimy zwycięzcy. Gra zawiera 50 Czarnych Historii. Recenzja gry, która została wydana przez wydawnictwo G3 Poland czas zacząć.
Liczba graczy: 2+
Czas gry: 30-60 minut
Wiek: 14+
Jak grać w Czarne Historie?
Zasady gry są niezwykle łatwe. Poza tym samo pudełko wypełnione jest tylko i wyłącznie 50 kartami oraz instrukcją. Każda karta to jedna historia, którą jest zagadką do rozwiązania. Wśród nich znajdziemy 49 trupów, 31 przestępstw, 12 samobójstw i 11 morderstw. Zapomniałbym również o jednym zabójczym posiłku. Historie mogły się wydarzyć w przeszłości, a celem gry jest wyjaśnienie, dlaczego to się stało. Jak grać w Czarne Historie? Jeden z graczy staje się mistrzem tajemnic. Czyta on na głos krótką historię, następnie prosi pozostałych o odgadnięcie jak do tego doszło. Rozwiązanie znajduje się na drugiej stronie karty. Jak rozwiązać zagadkę? W tym celu, pozostali gracze mogą zadawać pytania do mistrza tajemnic. Muszą je jednak konstruować w taki sposób, aby mógł on odpowiedzieć tak lub nie.
Gra towarzyska – Czarne Historie
Czarne pudełko, plama krwi i białe napisy. Okładka na dzień dobry, pokazuje, z czym będziemy mieli do czynienia podczas rozgrywki. Okrutne i okropne historie do rozwiązania przez całą grupę znajomych. Sama gra jest na tyle mała i poręczna, że bez problemu może zostać spakowana do plecaka podczas każdej wycieczki. Jest to jedna z ciekawszych opcji, gdy szukamy gry towarzyskiej. Czarne Historie mogą być ciekawym rozwiązaniem dla kilkugodzinnej wyprawy pociągiem czy rozwiązaniem na wieczorne spotkanie. Klimatu może dodać zgaszenie światła i zapalenie świec w mieszkaniu. Całość jest wykonana solidnie. Karty trudno jest wygiąć, są wykonane estetycznie. Podobnie jak na okładce, znajdują się trzy kolory: czerwony, czarny i biały.
Czarne Historie – ocena
Przechodząc do podsumowania. Gra nie jest dla każdego, może być dobrą alternatywą dla mafii lub innych tego typu gier towarzyskich. Posiada jednak kilka wad. Jedną z nich jest dość niska regrywalność, ponieważ historii jest tylko 50, a gdy cała grupa pozna rozwiązanie, nie ma sensu grać w tę grę drugi raz. Niektóre zagadki posiadają tyle wątków i są tak zakręcone, że bardzo trudne jest dotarcie do rozwiązania zagadek. Natomiast, żeby nie było tak źle, gra posiada też plusy. Prosta, klimatyczna i dobrze wykonana, a poza tym nie ma limitu graczy. Co więcej, nie potrzeba zbyt dużo miejsca (a w sumie wcale) do rozgrywki w Czarne Historie. Ocena nie jest z najwyższej półki, ponieważ sama gra leży raczej na dolnej półce mojego regału z grami. Jeśli zagramy w tę grę raz podczas wyjazdu, nie zrobimy tego raczej już drugi raz. Rozwiązaniem może być zakupienie Czarnych Historii 2 lub Czarnych Historii 3.
Moja ocena gry to: 7/10